Jak pamiętacie, kochani, analizę budżetu Miasta Mrągowo zakończyliśmy analizą dochodów. Dzisiaj chciałbym odnieść się do wydatków budżetowych. Wspominałem już, że budżet Miasta jest podobny do budżetu domowego, czyli znajdują się tam wydatki stałe, jak np. czynsz, koszty energii i mediów, centralnego ogrzewania itp. W budżecie miejskim są to koszta wykonywania zadań które należą do kompetencji samorządu szczebla gminnego – jak oświata, pomoc społeczna, gospodarka odpadami, zarządzanie nieruchomościami, w zakresie podobnym jak w domu, tj. koszty mediów, energii, wynagrodzeń personelu itp. Wydatki stałe niektórzy nazywają też sztywnymi, co oznacza, że oprócz faktu nieuchronnej konieczności zapłaty możliwości wpływania na ich wysokość są niewielkie.
Drugą grupę wydatków określa się jako tzw. wydatki inwestycyjne – w budżecie domowym to np. remont mieszkania, zakup mebli lub innego sprzętu choćby AGD. W budżecie miejskim są to bieżące remonty nieruchomości komunalnych, zakup wyposażenia czy sensu stricto inwestycje – budowa mieszkań komunalnych, budowa dróg i chodników, placów zabaw itp. To właśnie ta grupa wydatków jest głównym miernikiem potencjału miasta, jego sytuacji finansowej i możliwości dalszego rozwoju.
Teraz po tym krótkim wstępie przejdźmy do konkretów. Największą częścią wydatków miejskich są wydatki związane z oświatą i wychowaniem, czyli w głównej mierze utrzymaniu szkół (po kolejnej nieprzemyślanej reformie oświaty) podstawowych. Na ten cel Miasto przeznacza 27 678 065 zł, przy subwencji oświatowej (która w twierdzeniach Ministerstwa Oświaty ma pokrywać wydatki gmin na oświatę w całości) w wysokości 16 603 630 zł. Jak łatwo policzyć, to Miasto wspomaga oświatę dotacja w wysokości 11 074 435 zł. Subwencja oświatowa nie pokrywa nawet w 100% wynagrodzeń nauczycieli. Nie twierdzę, że Miasto nie powinno dbać o poziom wykształcenia mieszkańców. Jednak to Rząd przejmuje lwią część naszych podatków i partycypacja Rządu w utrzymaniu oświaty powinna być adekwatna do pobieranej kwoty. Wydaje się jednak, że głównym zadaniem kilku ostatnich Ministerstw Oświaty jest wprowadzenie nieprzemyślanych reform, dodatkowo obciążających budżet miejski przy ich wprowadzaniu.
Następnym działem w wydatkach budżetowych jest Pomoc Społeczna – wydatki na zasiłki, renty socjalne, Program 500+ itp. I tu także subwencje nie równoważą wydatków – przy wpływach 21 802 916 zł wydatki wynoszą 29 201 385 zł, czyli z Budżetu Miejskiego dokładamy 7 398 469 zł. Czyli jedynie na te dwa zadania które w głównej mierze powinny być pokryte przez Rząd (jeszcze raz przypominam, że Budżet Państwa pozostawia w samorządzie gminnym jedynie 37,89% podatku PIT, nie wspominając innych podatków, jak podatek akcyzowy, VAT które w całości wpływają do Skarbu Państwa) obciążają nasz budżet w wysokości 18 472 904 zł. Jeszcze raz podkreślam, że Miasto powinno interesować się problemami mieszkańców i ich wspomagać, ale wysiłek Miasta uważam za nieproporcjonalny do otrzymywanych środków z Budżetu Państwa. Choćby połowa z w/w kwoty mogłaby stanowić udział własny Miasta np. przy budowie basenu miejskiego.
Jak wspomniałem poprzednio najważniejszym elementem budżetu są tak zwane wydatki inwestycyjne, dotyczące zakupów nowych środków czy też budowy i rozbudowy dróg, budownictwa komunalnego itp. Wysokość tych wydatków świadczy o możliwościach rozwoju miasta i jego kondycji finansowej. Wydatki te zawarte są w załączniku nr 6 do Budżetu Miasta. Załącznik ten wygląda z pozoru imponująco, bo zawiera 26 pozycji których łączny koszt wydatków w 2018 roku zamyka się kwotą 11 131 208 zł, w tym 7 349 876 zł ze środków zewnętrznych prognozowanych do pozyskania. Po dokładnej weryfikacji większość projektów to projekty drobne dotyczące przebudowy, chodników, placów zabaw, kładki pieszej na ul Parkowej itp., poszczególne zadania nie przekraczają w zasadzie 100 000 zł i jedynym ich finansowaniem jest Budżet Miasta. Pozostałe, bardziej ambitne projekty, mogące mieć wpływ na rozwój Miasta jak Mazurska Pętla Rowerowa, zagospodarowanie Parku im Sikorskiego czy najambitniejszy projekt Ochrony wód powierzchniowych – czyli przebudowa i modernizacja kanalizacji deszczowej (ogólna wartość projektu 37 765 674 zł) uzależnione są od pozyskania dofinansowania zewnętrznego. Związane jest to z ryzykiem nie otrzymania powyższego i brakiem realizacji inwestycji. Czyli Unia lub państwo da, bo będzie inaczej guzik. Podsumowując: dobrze że, miasto jako gospodarz dba o mieszkańców, poprawiając miejscową infrastrukturę. Źle, że najważniejsze projekty są uzależnione od dotacji zewnętrznych. Nie udało mi się odnaleźć wysokości ogólnego zadłużenia Miasta, jednakowoż na spłatę bieżących zobowiązań z tytułu spłaty zaciągniętych kredytów, pożyczek i wykupu obligacji na 2018 rok przeznaczono 2 325 449 zł.
Zdaje sobie sprawę że powyższa analiza Budżetu jest wyrywkowa i subiektywna. Chciałem jednak zainteresować mieszkańców Mrągowa czym jest Budżet i co z niego wynika. Być może to zachęci i pozwoli uczestniczyć mieszkańcom Miasta w tzw. demokracji bezpośredniej, a ludzkim językiem we wspólnym udziale w zarządzaniu naszym Miastem.
TD