Jestem przekonany, że wielu mieszkańców naszego Miasta niezbyt orientuje się co to jest budżet Miasta skąd biorą się w nim pieniądze i dlaczego tak a nie inaczej są wydawane. Dość częsty jest pogląd, że oni (czyli władze miasta) mają pieniądze na wszystko – tylko ich nie chcą dać. Zwłaszcza na nasze (grupy mieszkańców) potrzeby. Padają sugestie sugerowania się przy podejmowaniu decyzji innymi niż obiektywne czynnikami. Czymże jest zatem budżet miasta?
Budżet miasta to, kochani, nic innego jak budżet domowy, tylko w trochę innej skali. Patrząc na rodzinne rachunki musi zbilansować nasze dochody pochodzące z wypłat, prowadzonej działalności, sprzedaży mienia z wydatkami na utrzymanie gospodarstwa domowego (opłaty za prąd, gaz, ogrzewanie itp.), ewentualne zakupy (żywność, ubrania), wydatki na remonty itp. W niektórych przypadkach, przy większych zakupach dotyczących wykupu mieszkania, zakupu samochodu, czy innych drobniejszych inwestycji, musimy podjąć decyzję o zwiększeniu naszego rodzinnego budżetu, np. kredytem, pożyczką. Decyzje te podejmowane są najczęściej wspólnie przez członków rodziny.
Jak to wygląda w mieście postaram się przedstawić na podstawie Budżetu Miasta Mrągowo na rok 2018. Budżet przygotowywany jest przez Burmistrza Miasta i uchwalany przez Radę Miejską. Tak jak w budżecie rodzinnym, składa się on z dochodów – na rok 2018 zaplanowano je w wysokości 92 512 302 zł; oraz wydatków w wysokości 92 661 178 zł. Jak sami państwo widzą, brakuje 148 876 zł. Przy takich dochodach jak w/w nie jest to kwota wysoka, nie budzi niepokoju o finanse Miasta.
Przejdźmy do szczegółów. Dochody miasta pochodzą w głównej mierze z trzech źródeł: dochodów własnych, subwencji oświatowej oraz dotacji. Dochody własne to przede wszystkim:
- Dochody z tytułu udziału we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) – szacowane na 2018 rok w wysokości 18 109 456 zł,
- Dochody z podatku od nieruchomości – 13 080 000 zł,
- Dochody z tytułu opłat za gospodarowanie odpadami – 3 613 255 zł,
- Dochody ze sprzedaży oraz dzierżawy mienia komunalnego – 5 686 929 zł.
Razem z innymi pomniejszymi wpływami, dochody własne stanowią prawie 51 % budżetu miasta. Już sam ten fakt, że ponad połowa dochodów miasta to pieniądze wypracowane przez nas samych, powinno stanowić motywację do większego uczestnictwa mieszkańców w decydowaniu o ich wydatkowaniu poprzez udział w wyborach samorządowych, inicjatywach lokalnych, budżetach obywatelskich (na marginesie wprowadzonych dzięki inicjatywie radnych SLD).
Inna pozycją dochodów jest tak zwana subwencja oświatowa. Składa się ona z kliku części, lecz tak naprawdę ważna jej wysokość ogólna którą na 2018 rok zaplanowano w wysokości 16 603 630 zł. Z zgodnie z twierdzeniami władz centralnych jest ona wystarczająca na prowadzenie działalności oświatowej na terenie miasta. Dziwnym trafem miasto na finansowanie działalności oświatowej zaplanowało wydatki w kwocie 25 937 344 zł – czyli około 10 mln zł powyżej dotacji. To znaczna dysproporcja między Ministerstwem Oświaty, a rzeczywistymi potrzebami.
Ostatnią pozycją w dochodach miasta są tzw. dotacje celowe, otrzymywane z budżetu państwa na realizację zadań należnych do rządu, a zlecanych samorządowi. W głównej mierze dotyczą one opieki społecznej oraz Programu 500+. Zaplanowano je na 2018 rok w wysokości 28 815 410 zł.
Tematowi budżetu należy poświęcić dużo więcej czasu i miejsca, zwłaszcza że do wyjaśnienia i oceny pozostała dużo bardziej ciekawsza pozycja, czyli wydatki (na co miasto wydaje pieniądze wypracowane także przez nas) oraz próba oceny końcowej ze wskazaniem słabych i mocnych punktów.
TD